Dieta oczyszczająca

W ciągu roku każdy z nas próbuje co najmniej jednej diety licząc trochę na cud, a trochę na realną szansę utraty wagi czy oczyszczenia organizmu (i schudnięcia oczywiście!).  Ile ludzi na świecie tyle różnych pomysłów na oczyszczenie. Powody jednak podobne : czas po świętach, okres grillowy, sezon urodzin w rodzinie, wakacje i wszystkie inne okazje do odstępstw od diety i właściwego stylu życia. Po tych wszystkich imprezach umieramy z powodu 2-3 kilogramów więcej, a zewsząd słychać tylko „Oczyść się!”. Tu jednak trzeba się poważnie zastanowić nad sensem oczyszczania dietą, tj. czy po takiej diecie nie wrócimy do starych (nie zawsze dobrych) nawyków? A jeżeli już skusimy się na jedną z tysiąca metod to zastanowić się nad jej skutecznością i może pomyśleć o czymś rozsądniejszym niż niejedzenie przez tydzień, albo jedzenie samych jabłek przez najbliższych kilka dni?

Jak zacząc dietę oczyszczającą?

Pomimo tego, że najczęściej na wiosnę wprowadzamy do życia różne zmiany w jadłospisie mówiąc „Wszystko budzi się do życia to i ja zacznę od nowa!” to właśnie lato, ze względu na bogactwo świeżych produktów jest jednym z  najlepszych momentów na przeprowadzenie detoksu własnego ciała. Czas na dietę oczyszczającą!

Dieta oczyszczająca ma po pierwsze za zadanie odciążyć układ pokarmowy, który zmęczony trawieniem przetworzonego jedzenia ma zwyczajnie dość. Po drugie „wypłukać” z nas toksyny. Przy tym warto się na chwilę zatrzymać i wyjaśnić pewne kwestie. Nasze ciało jest tak skonstruowane, że powinno dawać sobie radę z zanieczyszczeniami jakie nas otaczają, czy to w jedzeniu czy powietrzu. Na ogół wątroba i nerki świetnie detoksykują cały ten ‘syf’, dlatego jedyne co da nam taka dieta w tej kwestii to pomoc tym narządom w ich właściwym funkcjonowaniu, lub tak jak w przypadku układu pokarmowego – odciążenie pracujących na wysokich obrotach naszych prywatnych oczyszczalni. Jeżeli mówimy już o oczyszczaniu, warto wspomnieć o jeszcze jednej, a właściwie 2 ważnych kwestiach. Raz – nie doprowadziliśmy organizmu do stanu wymagającego oczyszczenia w jedną noc, co oznacza, że i w jedną noc nie zmienimy tego co się stało. To wymaga czasu. Tu nasuwa się 2 aspekt – oczyszczanie poza wspaniałymi efektami na końcu przynosi też tragiczne (szczególnie dla kobiet) skutki uboczne w trakcie. Oczyszczając się, toksyny zostają pomału usuwane z organizmu – pryszcze, wypryski, przetłuszczające się szybciej włosy, nieprzyjemny zapach ciała, to wszystko świadczy o  oczyszczaniu się organizmu. Nie ma co się bać, ale dobrze być przygotowanym na tego typu rewolucje.

Sposoby na detoks

Ale dość straszenia! Przejdźmy do konkretów. Jest wiele metod detoksu, większość jednak niespecjalnie mądrych, a nieraz nawet niebezpiecznych. Osobiście uważam, że podstawą detoksu powinny być warzywa, owoce, dużo wody i ruch! Żadne tam 800 kcal dziennie! Jesteśmy głodni –  jemy, ale nie wszystko! W trakcie oczyszczania ważne jest dobre nawodnienie organizmu. Normalnie powinniśmy pić około 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała. W detoksie myślę, że 40-50 ml będzie jak najbardziej wskazane, ze względu na to, że woda pomoże wypłukiwać zalegające w nas śmieci i uśmierzy głód, który szczególnie na początku może nam dokuczać, wraz z syndromami odstawienia cukru, mięsa, kawy, alkoholu i papierosów. Tak, tak, to wszystko żegnamy na czas detoksu! Ale i po nim nie powinniśmy z tymi produktami przesadzać. Oczywiście wszystko jest dla ludzi, ale ważne by pamiętać o umiarze.

Dzień na detoksie

Nie jestem w stanie podać dokładnego czasu trwania diety oczyszczającej, ale na pewno nie są to 2, ani 3 dni. Tydzień to minimum!

Po przebudzeniu zamiast kawy woda z cytryną – pobudzi metabolizm i oczyści jelita. Śniadanie, niech będzie treściwe, raczej nisko węglowodanowego, a tłuszczowo białkowe – więc może jakaś sałatka z  awokado, z orzechami (niesolonymi!)?  W między czasie pamiętajmy o wodzie! Jeżeli ciężko idzie nam jej picie dorzućmy cytrynę. Dodatkowo zróbmy sobie koktajl z warzyw i owoców, który możemy popijać w ciągu dnia – fajnie nasyci, a przy okazji dostarczy witamin w łatwej do przyswojenia postaci. Na obiad warzywa, opcji jest mnóstwo – sałatki, zupy krem, warzywa pieczone lub gotowane, praktycznie bez ograniczeń. Wieczorem postarajmy się jeść lekko i nie przejadać – może jakiś sorbet bez cukru z truskawek albo malin – sezon trwa. Klasycznie przypominam o wodzie i zielonej herbacie zamiast kawy. Świetnie orzeźwia podana z lodem i cytryną, a z rana pobudza lepiej niż czarna z  mlekiem i cukrem. Dodatkowo dzięki epikatechinie niszczy wolne rodniki i działa przeciwnowotworowo.

Co wspomoże detoks?

Dieta w detoksie to podstawa, ale warto też „wypocić toksyny”. Ruch, szczególnie na świeżym powietrzu świetnie wspomaga oczyszczanie i daje ciału kopa do lepszego działania. A jeśli mowa o poceniu się to wiadomo, że sauna działa cuda w tej kwestii, także jeżeli macie szansę to korzystajcie!

Prywatnie uważam, że Ci z nas którzy prowadzą właściwy tryb życia, tj. dbają o dietę i ruszają się nie potrzebują jakiś drastycznych detoksów. Ci, którzy jednak chcieli by trochę posprzątać w  swoim ciele – proszę bardzo, próbujcie, ale może poza ciałem warto by także zrobić sobie lekki detoks umysłu i oderwać się na trochę od tego co po części też niszczy nasze ciała…

Aleksandra Remplakowska