Często zdarza się tak, że organizm nie toleruję określonych produktów. Kiedy tak się dzieje mogą przytrafić się nam tak nieprzyjemne objawy jak: biegunka, nudności, bule brzucha, a nawet wymioty. Nietolerancja określonych pokarmów może przynieść jednak znacznie poważniejsze objawy takie jak depresja, czy wszelkie dolegliwości związane z sercem i układem krążenia. Nasilenie wyżej wymienionych objawów stawia nas przed pytaniem – alergia, czy nietolerancja pokarmowa? Obie dolegliwości mają jedną, wspólną cechę – im szybciej zostaną zdiagnozowane, tym ich leczenie przebiegnie szybciej i sprawniej.
A skoro o leczeniu mowa, to tu niestety nie mamy do końca pocieszającej wiadomości, bowiem leki farmakologiczne choć znacznie łagodzą objawy, to nie likwidują przyczyn. Dlatego też konieczne jest zastosowanie tak zwanej diety eliminacyjnej. Poniżej kilka słów o tym czym ona jest.
Podstawowe fakty na temat diety eliminacyjnej
Dieta ta jak już wspomnieliśmy skierowana jest do osób cierpiących na różnego rodzaju alergie i nietolerancje pokarmowe. Dieta eliminacyjna składa się z dwóch etapów. Pierwszy etap polega na eliminacji produktów na które jesteśmy uczuleni. Drugi etap, to ich wprowadzanie, jednak uwaga – musi to być stopniowe. Taka metoda pozwala na to, że nasz organizm powoli zacznie tolerować wcześniej odrzucane produkty. Jeśli chodzi ilość dni jakie trzeba przeznaczyć na zastosowanie diety eliminacyjnej, to pierwszy etap trwa od 7 do 10 dni, natomiast drugi od 5 do 10 dni.
Ważna informacja dla osób cierpiących – jeśli będziesz regularnie przestrzegać tej diety, to masz szanse pozbyć się nie tylko nieprzyjemnych skutków alergii pokarmowych, ale i ich przyczyn!
Dieta eliminacyjna i jej rodzaje
Wśród powszechnie stosowanych diet eliminacyjnych można wyróżnić pewnego rodzaju podgrupy. Do jednego z takich przykładów zalicza się dietę elementarną, która skierowana jest do osób niewiedzących na jakie konkretne pokarmy są uczulone. W związku z tym Wprowadzanie są pojedyncze aminokwasy. Dieta, która stosowana jest w sytuacji, gdy wieky jakie produkty nam szkodzą, to dieta oligoantygenowa. Ta dieta ma już swoje określone menu w skład których wchodzi między innymi: ryż, kukurydza, brokuły, szparagi, szpinak, sałata, a także ziemniaki. Jeżeli pod wpływem tej diety zaczynamy czuć się lepiej, wówczas mamy jasny sygnał których pokarmów nasz organizm nie toleruje. Po jakimś czasie tego typu produkty mogą zacząć być stopniowo, ponownie wprowadzane. Możemy po krótkim czasie stwierdzić, że ponownie czujemy się źle, a wtedy najlepiej ponownie wrócić do diety eliminacyjnej.
W tym miejscu warto zadać sobie pytanie – na co najczęściej jesteśmy uczuleni? Do ,,zagrożonych” produktów zaliczane są między innymi: mleko krowie, soje, ryby, pszenicę, orzechy arachidowe, skorupiaki, mięczaki, czy jaja.
Dieta eliminacyjna, a ciąża
Jak się okazuje nawet wśród lekarzy jest to temat dość sporny. Ciąża, to szczególny czas, gdzie kobiety muszą uważać na to co jedzą i piją nie tylko ze względu na siebie, ale i dziecko. W związku z tym w większości przypadków odradza się kobietom w ciąży diet eliminacyjnych. Główny powód? Prawdopodobieństwo niedostarczania potrzebnych wartości odżywczych nienarodzonemu dziecku. A jeśli chodzi o samą eliminacje pokarmów w ciąży, to przyszła mama powinna odstawić te produkty, które wyraźnie jej szkodzą. Tym samym nie tylko dba o swoje lepsze samopoczucie, ale też znacznie zmniejsza ryzyko, że dziecko odziedziczy nietolerancje pokarmową.
Autorem artykułu jest właściciel portalu http://fitness-blender.pl/.
