Upadek z roweru, skaleczenie nożem kuchennym czy kawałkiem rozbitego szkła – większość ran powstających w wyniku tego typu urazów opatrzymy bez konieczności interwencji lekarskiej. Zdarza się jednak, że uszkodzenie tkanek jest głębokie lub rozległe. Gdy w wyniku urazu odstaje nam płat skóry, silnie krwawimy czy rana ma dużą powierzchnię musimy jak najszybciej zgłosić się po pomoc lekarską. W takich wypadkach oprócz oczyszczenia rany konieczne jest często założenie szwów, które umożliwią prawidłowe zrośnięcie się tkanek. Przebieg procesu gojenia i to jak duża blizna pozostanie po uszkodzeniu zależą w dużym stopniu od tego czy prawidłowo zadbamy o ranę.
Czym są szwy i po co się je zakłada?
Szwy zakładane w trakcie zabiegu chirurgicznego przypominają te, które są elementem naszych ubrań. W tym wypadku jednak zamiast dwóch kawałków tkaniny zszywają one fragmenty rozerwanej tkanki.
Szwy mogą być wykonane z różnego rodzaju materiałów biokompatybilnych, a więc nie wywołujących stanów zapalnych czy alergii w organizmie w odpowiedzi na kontakt z nimi. Chirurg może nam założyć szwy jedwabne, poliamidowe czy poliestrowe. W tym przypadku po pewnym czasie konieczne będzie ich zdjęcie. Niekiedy używa się nici chirurgicznych rozpuszczalnych, które po pewnym czasie wchłaniane są przez nasz organizm.
Założenie szwów w niektórych przypadkach jest koniecznością, gdyż zmniejsza ryzyko ponownego krwawienia z rany, a także minimalizuje zagrożenie infekcją. Dodatkowo dobrze założone szwy ograniczają obszar pozostającej po urazie tkanki bliznowatej.
Jak dbać o szwy?
Chirurg zakładający szwy lub towarzysząca mu pielęgniarka powinni poinstruować nas jak dbać o ranę i szwy w warunkach domowych.
Na początku trzymamy je z daleka od wody. Okres ten w zależności od zaleceń wynosi zazwyczaj 24-48 godzin. O tym jak dbać o higienę w miejscu urazu również dowiemy się od osoby wykonującej zabieg. Zazwyczaj z pierwszym oczyszczaniem rany czeka się dzień od założenia szwów. Po zabiegu szycia lekarz może założyć opatrunek, co ograniczy prawdopodobieństwo infekcji i zabrudzenia gojącej się rany. Należy pamiętać, że jej zanieczyszczenie zwiększa nie tylko ryzyko zakażenia, ale także wpływa na powstającą bliznę. Opatrunek zmienia się co 2-3 dni lub po jego zamoczeniu. Gdy obawiamy się bólu w trakcie tej czynności, nie mamy pewności, że dobrze założymy opatrunek lub rana jest rozległa i wymaga ciągłej kontroli zmianę opatrunku lepiej pozostawić personelowi medycznemu.
Czego unikać?
Jeżeli chcemy aby szwy wytrzymały aż do czasu ich zaplanowanego usunięcia musimy zastosować się do pewnych zakazów. Przede wszystkim powstrzymujemy się od drapania gojącej się i swędzącej rany. Drapanie może poluzować szwy i spowodować ich wyrwanie. Unikamy także długotrwałego kontaktu z wodą i wilgocią. Dlatego też nie pływamy, nie moczymy szwów w trakcie kąpieli czy prysznica, a gdy się zamoczą delikatnie osuszamy je ręcznikiem.
Przez cały okres założenia szwów musimy obserwować także czy nie występują objawy wskazujące na infekcję. Zaniepokoić nas powinny silny ból w miejscu urazu, opuchlizna, powiększające się zaczerwienienie, ropa lub krew sączące się z rany. W takim wypadku jak najszybciej należy zgłosić się do lekarza.
Zabiegi szycia ran, zmiany opatrunków oraz usuwanie szwów wykonywane są przez specjalistów np. w gabinecie zabiegowym DP MED. Pod opieką wyspecjalizowanych pielęgniarek bezpiecznie i bezproblemowo przejdziesz wszystkie etapy gojenia, nawet rozległych ran. Dzięki regularnej kontroli w trakcie zmiany opatrunku personel medyczny szybko wyłapie każdą nieprawidłowość dzięki czemu unikniesz poważnych powikłań, a powstająca blizna zostanie zminimalizowana.