Żeby piersi były w dobrej formie, należy o nie zadbać poprzez właściwie ćwiczenia, pielęgnację i dobór odpowiedniego biustonosza. Kształt biustu jest zdeterminowany genetycznie. Diametralnie możemy go zmienić tylko przy pomocy chirurga plastycznego. Niezależnie jednak od tego, czy jesteś zadowolona ze swojego „modelu”, twoje piersi będą piękniejsze, jeśli zafundujesz im odpowiednią pielęgnację.
Pielęgnacja piersi
Pamiętaj, że delikatna skóra biustu i dekoltu bardzo źle znosi szybkie chudnięcie czy tycie. Staraj się więc utrzymywać stałą wagę. Dbaj też o to, aby nie narażać piersi na agresywne promienie słoneczne – jeśli decydujesz się opalać topless, zadbaj o ochronę skóry piersi równie starannie, jak o twarz. Za sprężystość biustu odpowiedzialne są mięśnie klatki piersiowej. Jeśli więc zaczniesz ćwiczyć, poprawisz wygląd piersi. Poleca się regularne pływanie, a także tzw. gimnastykę izometryczną. Jednak możesz zacząć od bardzo prostego ćwiczenia pod warunkiem, że będziesz je wykonywać systematycznie: stań wyprostowana i złóż dłonie na wysokości biustu. Przez kilka sekund mocno naciskaj dłonią na dłoń. Powtórz to co najmniej kilka razy.
Biustonosz – wynalazkiem
Na wygląd biustu istotnie wpływa też odpowiednio dobrany biustonosz. Współczesny stanik jest prawdziwym wynalazkiem, który podpiera piersi, jednocześnie uwypuklając ten atrybut kobiecej urody. Wczesny model biustonosza, określany jako „ulepszający biust”, pojawił się w 1886 r. w Anglii i stanowił konstrukcję z drutu i jedwabiu przywodzącą na myśl raczej dwa sitka do herbaty niż bieliznę. Cóż, sporządził go mężczyzna, a mężczyznom przyświecały zgoła inne cele niż zapewnienie komfortu damskim piersiom. W 1912 r. fabrykant gorsetów ze Stuttgartu opatentował co prawda miękki biustonosz całkowicie pozbawiony usztywnień, ale myślał bardziej o własnej wygodzie – podczas podróży poślubnej bardzo go mianowicie zniecierpliwiło pokonywanie niezliczonych pętelek i haczyków w bieliźnie panny młodej… Zdecydowanie bardziej przysłużyły nam się kobiety wynalazczynie. Panna Christine Hardt z Drezna potrafiła myśleć praktycznie i zadbać o higienę – zaprojektowała biustonosz, którego ramiączka nie były przytwierdzone na stałe, ale zapinane na guziczki, co ułatwiało pranie. Zaś Amerykanka Mary Anne Phelps-Jacobs wpadła na prosty pomysł związania ze sobą dwóch jedwabnych chusteczek i dołączenia do nich tasiemek.
Wybór biustonosza
Dzisiaj mamy więc z czego wybierać, jeśli chodzi o bieliźniarstwo! Pamiętajmy tylko, że biustonosz powinien powtarzać wymiary i kształt piersi. Nie może ani ich rozpłaszczać, ani przesadnie unosić. Przy biuście bardzo wydatnym stanik powinien mieć miseczki wydłużone ku dołowi, ramiączka szerokie i niezbyt rozciągliwe, o starannie dopasowanej długości, zapięcie z tyłu. Powinien być uszyty z tkaniny gładkiej, mało rozciągliwej w obrębie miseczki – najlepiej z dobrej gatunkowo bawełny lub lycry. Należy wybierać fasony gładkie bez szwu na linii brodawek, aby nie narażać ich na otarcie. I jeszcze jedno: wystarczy wyprostować się i ściągnąć łopatki, żeby należycie wyeksponować biust. Nośmy go dumnie!
