
Masło shea, to dość egzotycznie brzmiąca nazwa aromatycznego tłuszczu uzyskiwanego z nasion drzewa masłowego, zwanego również masłoszem Parka, lub po prostu masłoszem. Drzewo to naturalnie występuje w centralnej i środkowej Afryce, osiągając wiek do 300 lat. Osiąga wysokość 15m, wykształca duże skórzaste liście oraz kremowobiałe, pachnące kwiaty. Zaczyna owocować dopiero w wieku ok 20-30 lat, raz do roku wydając okrągłe lub eliptyczne owoce o zabarwieniu żółtozielonym lub żółtym z jednym, dość dużym nasieniem w środku. Z jednego drzewa zbiera się ok. 15-20 kg owoców, co wystarcza na wyprodukowanie około kilograma nierafinowanego masła.
W tradycyjnym cyklu produkcyjnym orzechy masłosza są zbierane ręcznie, wyłącznie przez kobiety, rozłamywane, prażone i rozgniatane, a następnie wygotowywany jest z nich biały tłuszcz o konsystencji zależnie od stopnia czystości – smalcu lub łoju. Ten tłuszcz to właśnie masło shea, zwany również masłem karit, co w dialektach afrykańskich oznacza życie. Biorąc pod uwagę zakres zastosowań, oraz bogactwo składników odżywczych znajdujących się w składzie masła shea, ta druga nazwa nie powinna zaskakiwać. Dla Afrykańczyków drzewo masłosza jest święte.
Od wieków masło shea używane było do pielęgnacji skóry. Zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych jest wyższa w porównaniu z innymi naturalnymi masłami roślinnymi, co sprawia, że skuteczność masła shea w działaniu odmładzającym i nawilżającym skóry jest wyższa. Zawarte w maśle shea substancje, wnikają głęboko w skórę, odżywiając i regenerując skórę i pozostawiając na niej ochronny płaszcz lipidowy, a jednocześnie długo pozostaje w głębszych warstwach skóry. Dzięki zawartym substancjom masło shea pozytywnie wpływa również na elastyczność warstwy rogowej skóry, poprawiając jej kondycję w dolegliwościach takich jak pęknięcia na łokciach i piętach, stwardnienia skórne, cellulit, rozstępy, wysypkę, jak również przesuszenie skóry spowodowane opalaniem czy odmrożeniem. Zawarte w nim witaminy A i E pomagają redukować zmarszczki. Masło shea zawiera w swoim składzie również witaminę F, która przynosi ulgę zmęczonym, napiętym i bolącym mięśniom. Właściwości masła shea są korzystne zarówno w okresie letnim, przy wysokich temperaturach jak i w czasie zimy, gdy skóra jest narażana na chłód. Naturalnie chroni również przed promieniowaniem UV (filtr nie jest jednak wysoki, SPF na poziomie 3-4).
Wyjątkowość masła shea nie kończy się na kosmetyce. Z racji wysokiej zawartości związków niezmydlających się oraz pochodnych kwasu cynamonowego, ma ono duży potencjał leczniczy. Związki te działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie a nawet przeciwnowotworowo. Jako składnik balsamów i olejów do masażu łagodzi stany zapalne związane z osteoporozą oraz jest stosowany w leczeniu reumatyzmu. Łagodzi objawy trądziku oraz innych przypadłości dermatologicznych takich jak łuszczyca, alergii skórnych, wyprysków, etc.
Bogactwo drzewa masłowego może być wykorzystane na wiele sposobów: owoce, kwiaty i nasiona są jadalne. W Afryce masło shea jest również tłuszczem spożywczym, stosowanym jako substytut masła kakaowego lub do produkcji margaryny. Zawarte w maśle shea kwasy cynamonowy i galusowy podawane doustnie hamują stany zapalne, eliminują wolne rodniki i nadtlenki, hamują rozwój drobnoustrojów, redukują dolegliwości bólowe, pobudzają wydzielanie żółci i soku jelitowego. Spożywanie tłuszczu z masłosza wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu oraz hamuje proces powstawania zakrzepów. Wartość energetyczna masła shea wynosi ok 9000 kcal/kg.
Ważne jest to, że najlepsze właściwości ma masło czyste, nierafinowane. Czyste masło shea ma jednak dość specyficzny orzechowo-drzewny zapach, który nie każdemu odpowiada. Im świeższe jest masło, tym zapach intensywniejszy. Nierafinowane masło ma też dość trudną konsystencję – kruchą, twardą i grudkowatą, która ulega zmiękczeniu dopiero pod wpływem ciepła skóry lub dłoni. Należy pamiętać, że czyste, nierafinowane masło shea nigdy nie będzie białe, bezzapachowe, idealnie gładkie i miękkie, jednak to właśnie zapach i konsystencja, stanowią o jego jakości. Ważne jest również to, pomimo zawartości w maśle shea substancji naturalnie zabezpieczających przed jełczeniem, jego trwałość wynosi ok 24 miesiące, potem traci swoje lecznicze i pielęgnacyjne właściwości. Tym niemniej masło shea jest jedną z najlepszych naturalnych substancji odżywczych.
Aleksandra Kik
Doskonałym pogromcą wolnych rodników jest dihydrokwercetyna zwana również taksyfoliną pozyskiwana z modrzewia dahurskiego. Ma właściwości wzmacniania naczyń krwionośnych co za tym idzie niweluje skutki nadciśnienia, wysokiego poziomu cholesterolu. Jest dużo silniejsza od witaminy E i A ale badania dowodzą że wspomaga wchłanianie witaminy C.
O właściwościach przeciwzapalnych wcześniej nie słyszałam – świetny artykuł 🙂